Rzetelna praca

Kilku trubadurów wędrowało z miasta do miasta ze swoim przedstawieniem. Nastały ciężkie czasy. Pobierali mizerną opłatę, a mimo to widzów i tak przychodziło coraz mniej.
Zastanawiali się, co robić dalej.
– Nie widzę sensu, aby dzisiaj wystawiać sztukę – powiedział jeden.
– Pada śnieg z deszczem – dodał drugi.
– Kto przyjdzie w taką pluchę? – żachnął się trzeci.
– Wczoraj były pustki na sali. Dziś będzie jeszcze mniej widzów – potrząsnął głową kolejny. – Odwołajmy przedstawienie.
– Ile można dać z siebie, występując dla garstki ludzi? – zwrócił się pierwszy do szefa trupy.
Ten spojrzał na nich i powiedział z powagą:
– Wiem, że jesteście zniechęceni. Ja też. Mamy jednak zobowiązanie wobec tych, którzy dzisiaj przyjdą. Musimy dla nich wystąpić i dać z siebie to, co najlepsze. Ci, którzy dzisiaj przyjdą, nie powinni cierpieć z powodu tych, którzy nie przyjdą.
Zachęceni tymi słowami trubadurzy dali tego wieczoru lepsze przedstawienie niż kiedykolwiek. Kiedy występ dobiegł końca i niewielka widownia pożegnała ich oklaskami, szef wezwał całą trupę. W ręce trzymał list i skórzany mieszek.
– Posłuchajcie! – powiedział podekscytowany. – Dostałem to od jednego z widzów. Rozwinąwszy list przeczytał: „Dziękuję wam za piękne przedstawienie. Wasz Król.”
W sakiewce znaleźli więcej, niż zarobili przez miesiąc.

Źródło: A. J. Palla, Sukces w twoich rękach, Wydawnictwo Betezda, www.betezda.pl

O SiegnijPoZdrowie

Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia - filia w Poznaniu
Ten wpis został opublikowany w kategorii Słowa, które leczą. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *