Chleb na zakwasie z nasionami – od Gosi

1 łyżka zaczątku z lodówki
250 dag mąki żytniej jasnej – typ 720
250 ml ciepłej wody

Wymieszać odmierzone składniki drewnianą łyżką w większej misce. Odstawić na 4 godziny w ciepłe miejsce ( przy ciepłym kaloryferze) przykrywając pokrywką lub folią (ale nie szczelnie) albo wstawić do piekarnika z włączoną żarówką.

Po tym czasie dodać do miski…

250 dag mąki żytniej jasnej – typ 720
250 ml ciepłej wody

Odstawić jak wyżej na kolejne 4 godziny. Po tym czasie mamy już przygotowany zakwas. Należy teraz odłożyć do słoiczka 1 łyżkę zakwasu, który będzie stanowił zaczątek dla nowego chleba.

Do miski dodać:

50 dag mąki żytniej jasnej – typ 720
50 dag mąki żytniej razowej –typ 2000
3 – 4 szkl. ciepłej wody
3 łyżeczki czubate soli
2 łyżki oliwy
1 szkl. otrąb pszennych ( jeśli nie ma, to więcej mąki razowej)
1 szkl. siemienia lnianego
1 szkl. nasion słonecznika
1 szkl. pestek dyni

Dokładnie wszystko wymieszać łyżką. Ciasto chlebowe przełożyć do przygotowanych foremek (3 krótkie keksówki – ok. 24,5 x 10,0 x 7,5 cm). Odstawić foremki w ciepłe miejsce ( znów do piekarnika z włączoną żarówką lub koło kaloryfera, na słoneczny parapet) na 2- 3 godziny, aż chlebki wyrosną.

Nagrzać piekarnik do 180 C ( może być termoobieg). Wyrośnięte chlebki spryskać przy pomocy spryskiwacza wodą. Wstawić foremki do piekarnika. Nastawić czasomierz na ok. 45 min. Po tym czasie wyjąć chlebki rękawicami z foremek i włożyć znów do piekarnika do dopieczenia na 10-15 min, spryskać wodą.

Upieczone chlebki wyjąć z piekarnika razem z kratką, spryskać wodą z każdej strony, przykryć czysta ścierką. Odczekać aż chleby ostygną.

Uwaga: Wygodnie jest rozpocząć przygotowywanie zakwasu rano o godz. 7.00. Kolejna czynność przypada wówczas na ok. 11. Zakwas gotowy jest na 15.00. Przełożyć wówczas ciasto do foremek. Chleby rosną i ok. 18.00 wkładamy do piekarnika i pieczemy. Jemy dopiero kolejnego dnia. Smacznego!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Przepisy na pieczywo i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *